Moi Drodzy, w tym poście znajdziecie sporą dawkę cennych informacji w jaki sposób przygotować się do sesji z udziałem dzieci. Co zrobić, by zapewnić dziecku komfort, zapobiec stresowi i cieszyć się w efekcie pięknymi, jedynymi w swoim rodzaju zdjęciami? Tekst został przygotowany wespół zespół z Joanną Mackiewicz, która to moje wskazówki ubrała w słowa i cały tekst zredagowała. Za co jestem niezmiernie wdzięczna.
Post podzielony jest na cztery części, w zależności od wieku małych modeli. Na początku znajdziecie porady dotyczące sesji noworodkowych, następnie niemowlęcych, a na koniec - sesji maluszków od roczku wzwyż. Jest też kilka zdań na temat Was - RODZICÓW ;)
Noworodki
Noworodkowe sesje fotograficzne stają się coraz popularniejsze i bardzo dobrze, bo stanowią wspaniałą i niepowtarzalną pamiątkę pierwszych dni życia naszych szkrabów. Ze względów bezpieczeństwa dobrze jest powierzyć taką sesję doświadczonemu fotografowi, który nie zrobi krzywdy maleństwu i który będzie wiedział, jak prawidłowo i delikatnie je „układać”. Sprawdźcie portfolio fotografa, czy wykonywał już takie sesje w przeszłości, a przede wszystkim z nim porozmawiajcie i zobaczcie czy wzbudza Wasze zaufanie.
Gdy już macie wybranego fotografa, ustalcie z nim wstępny termin sesji. Najczęściej jest to data dwóch tygodni po przewidywanym terminie porodu, która zostaje doprecyzowana po powrocie mamy i maleństwa ze szpitala. Skontaktujcie się zatem ze mną jeszcze przed porodem, bym mogła wstępnie wpisać termin do kalendarza. Może się bowiem okazać, że trudno będzie mi znaleźć czas z dnia na dzień. Najlepszy czas na wykonanie sesji noworodkowej to 5-15 dzień życia dziecka. Wtedy właśnie maluszki najgłębiej śpią, ich ciałka są bardzo elastyczne i najładniej poddają się układaniu. Nie bez znaczenia jest też tzw. trądzik niemowlęcy, który pojawia się u większości noworodków właśnie po około drugim tygodniu życia. Oczywiście w przypadku wcześniaków (a także bliźniąt) termin ten może, a czasami nawet powinien, ulec przesunięciu. Przykładowo Hubiś (klik) sesję noworodkową miał wykonaną w 18 dniu życia.
Sesje noworodkowe najczęściej odbywają się w Waszym domu/mieszkaniu, przede wszystkim ze względu na wygodę młodej mamy. Wszystkie niezbędne akcesoria, które wykorzystuję w trakcie sesji przywiozę ze sobą. W trakcie wszystkich sesji z dziećmi, a szczególnie z noworodkami i niemowlętami wykorzystuję wyłącznie światło dzienne. W mojej opinii jest to najbezpieczniejsze dla wzroku dziecka. Na sesję wybierzcie zatem jasny pokój.
Bardzo ważna jest też ciepła, rodzinna, spokojna atmosfera znanego otoczenia, która udziela się wszystkim zaangażowanym w sesję. Pamiętajcie, że sesje noworodkowe trwają długo (nawet ok. 4-5 godzin), więc lepiej nie planujcie nic ważnego tego dnia. Jeśli rodzice będą się spieszyć, dziecko zawsze wyczuje napięcie i będzie podczas sesji niespokojne. W trakcie zdjęć będziemy też robić wiele przerw, m.in. na kolejne karmienia, utulenie do snu, czy zmianę aranżacji.
Bardzo ważna jest też ciepła, rodzinna, spokojna atmosfera znanego otoczenia, która udziela się wszystkim zaangażowanym w sesję. Pamiętajcie, że sesje noworodkowe trwają długo (nawet ok. 4-5 godzin), więc lepiej nie planujcie nic ważnego tego dnia. Jeśli rodzice będą się spieszyć, dziecko zawsze wyczuje napięcie i będzie podczas sesji niespokojne. W trakcie zdjęć będziemy też robić wiele przerw, m.in. na kolejne karmienia, utulenie do snu, czy zmianę aranżacji.
Najistotniejszym kryterium komfortu noworodka jest temperatura pomieszczenia, w którym będzie odbywać się sesja. Jeśli będzie za chłodno, dziecko na pewno nie zaśnie tak głęboko, jakbyśmy sobie tego życzyli i nie będzie chciało „współpracować”. W trakcie sesji ogrzewam pokój farelką, a dodatkowo ogrzewam jeszcze miejsca, na które położę Wasze Maleństwo.
Przed sesją dziecko powinno zostać przewinięte i nakarmione. Nie ubierajcie go w żadne ubranka, wystarczy pieluszka (nawet nie musicie jej zapinać) i owinięcie w ciepły kocyk. Maluch i tak będzie przebierany kilkukrotnie, nie ma sensu już na początku męczyć go rozbieraniem :-).
Acha, i nie przejmujcie się, jeśli Waszemu Maleństwu zdarzy się „wypadek” bez pieluszki. To zupełnie normalne i naturalne. Zdarza mi się to na większości sesji :) Wszystkie akcesoria, z których korzystam piorę :)
Najważniejsze, by nasz skarb był bezpieczny, by było mu ciepło i wszystko odbywało się w atmosferze zaufania i spokoju. Efekt na pewno zobaczycie na zdjęciach :-).
Niemowlęta
W przypadku sesji niemowlęcych, dostosowujemy godzinę zdjęć do rytmu dnia maluszka. Najlepiej, by był świeżo po przebudzeniu, wypoczęty i najedzony. Przewinięty i wycałowany :-). Jednym słowem szczęśliwy i zadowolony z życia :-). Z mojego doświadczenia wiem, że najlepszą porą na sesje z udziałem dzieci są godziny przedpołudniowe, ponieważ dziecko jest jeszcze zrelaksowane i nieprzeładowane wydarzeniami całego dnia.
Sesje niemowlęce odbywają się zazwyczaj w studio, dlatego niezwykle ważne jest, by dać dziecku czas na oswojenie się z nieznanym sobie miejscem. Przy sesjach niemowlaków nadal korzystam wyłącznie ze światła dziennego. Tu również obowiązuje zasada braku innych planów i pośpiechu, bo radary dzieci są czulsze niż myślimy :-). Oczywiście w sezonie wiosenno - letnim polecam plenery (dzieci czują się swobodniej).
Jeśli chodzi o ubranka i wszelkiego rodzaju akcesoria, to mam ich sporą kolekcję. Ale mimo to poproszę Was byście przygotowali trochę ubranek z garderoby dziecka. Zapewni to unikalność stylizacji. Pamiętajcie, że na zdjęciach najlepiej wychodzą stonowane, spokojne kolory. Bardzo wdzięcznym, uniwersalnym kolorem jest na przykład biel. Ubranka powinny być bez napisów i krzykliwych grafik, chyba że są one częścią pomysłu na zdjęcie. Jeśli nie jesteście pewni, po prostu weźcie je ze sobą i wspólnie ułożymy z nich odpowiednią, pasującą do kolorystyki sesji, stylizację :-).
Warto też zabrać ze sobą ukochaną zabawkę maluszka, pluszaka, kocyk lub inną rzecz, która zwykle przyciąga jego uwagę. Można też nagrać w telefonie jego ulubioną piosenkę. Acha, i nie zapomnijcie mleczka (lub innego jedzenia), pieluszek na zmianę i smoczka, jeśli maluszek go używa.
W trakcie sesji bądźcie cierpliwi, śmiejcie się do małego modela, obsypujcie pieszczotami i emanujcie samymi pozytywnymi emocjami, wygłupiajcie :-). Niemowlęta odpowiadają na uśmiech i są najszczęśliwsze wtedy, gdy widzą szczęśliwych i uśmiechniętych rodziców. A nie ma nic piękniejszego, niż zdjęcie, na którym udało się uchwycić radosne iskierki w oczach niemowlęcia. W ogóle, czyż jest na świecie coś piękniejszego, niż uśmiech dziecka:-)?
Roczniaki i starszaki
Niepowtarzalnym i wyjątkowym prezentem na pierwsze urodziny może być sesja zdjęciowa. Coraz częściej zdarza się, że dwie, trzy osoby, zamiast kupować dziecku setną zabawkę, robią wspólny prezent i nabywają bon (klik) na przykład na sesję roczkową :-). Takim wspaniałym prezentem cieszyła się właśnie Hubisiowa mama (klik), z którą stworzyłyśmy ten post.
Sesja starszaków rządzi się podobnymi prawami, jak sesja niemowlęca. Przede wszystkim, szkrab powinien być wypoczęty, po swojej zwyczajowej drzemce. Najedzony i napojony :-). Pamiętajcie że fotografujemy dzieci i należy się przygotować na sporą dawkę spontaniczności i nieprzewidywalności, tzn, że Wasz maluch na pewno nie będzie wykonywał wszystkich poleceń zgodnie z naszymi oczekiwaniami (może nawet żadnych ;). Ale nie oznacza to absolutnie, że sesja będzie nieudana.
Jadąc na sesję, warto ubrać go w ciuszki nie wymagające, tak nielubianego przez dzieci, przeciskania przez główkę, żeby już na początku nie zdenerwować naszej gwiazdy. Ubranka, które ze sobą zabierzecie, powinny być w spokojnych, stonowanych kolorach (biel, pastele), bez kropek, pasków, napisów, itp. (chyba, że ma to nieść jakieś przesłanie). Najlepiej wziąć ich ze sobą więcej byśmy wspólnie dobrali odpowiednią stylizację.
Nie zapominamy oczywiście o ukochanym misiu, zapasowych pieluszkach, jedzeniu i piciu. Nie spieszymy się, nie denerwujemy i jak najwięcej uśmiechamy. Sesje ze starszakami trwają krócej, niż sesje noworodkowe. Zwykle po półtorej, maks dwóch godzinach dzieci odmawiają dalszej współpracy :-). W trakcie sesji robimy przerwy, pozawalamy na szaleństwa, zabawy, tak by dziecko nie czuło się do niczego przymuszane.
Warto przy tym pamiętać, że sesje z rocznymi maluszkami i dziećmi starszymi są dużo bardziej „mobilne” :-). Modele biegają, bawią się i notorycznie uciekają z planu, dlatego jeśli tylko jest to możliwe, warto zrobić im sesję plenerową. W plenerze łatwiej ogarnąć uciekające i wygłupiające się Maluchy :)
Rodzice
Sesja fotograficzna z maleństwem w roli głównej jest wspaniałą pamiątką dla rodziców. Jeśli jednak chcecie, by była bezcenną, jedyną w swoim rodzaju pamiątką także dla Waszego dziecka, zróbcie sobie wspólną sesję rodzinną.
Dajcie dziecku szansę ujrzenia Waszej czułości i miłości z czasów, których nie ma możliwości pamiętać. Pokażcie mu, jak wtedy wyglądaliście i jak byliście szczęśliwi, gdy pojawiło się na świecie. Uważam, że naprawdę warto i gorąco Was do tego zachęcam. Mnie osobiście bardzo brakuje zdjęć z rodzicami, gdy byłam dzieckiem.
Dajcie dziecku szansę ujrzenia Waszej czułości i miłości z czasów, których nie ma możliwości pamiętać. Pokażcie mu, jak wtedy wyglądaliście i jak byliście szczęśliwi, gdy pojawiło się na świecie. Uważam, że naprawdę warto i gorąco Was do tego zachęcam. Mnie osobiście bardzo brakuje zdjęć z rodzicami, gdy byłam dzieckiem.
Jeśli zdecydujecie się na wspólne ujęcia, musicie pomyśleć o swoim wyglądzie.
Jak się ubrać? Przede wszystkim spójnie. W waszym przypadku również obowiązuje zasada jednolitych, stonowanych kolorów ubrań, bez krzykliwych grafik, bądź napisów. Świetnym pomysłem jest na przykład klasyczny zestaw - biała koszula (bądź T-shirt) i jeansy.
W przypadku mamy, bardzo zalecany jest profesjonalny makijaż (bardzo, bardzo, bardzo). Niewiele z nas potrafi zrobić sobie prawidłowy make up, dostosowany do warunków sesji zdjęciowych. I nie wszystko da się naprawić w procesie „postprodukcji” :-). Potraktujmy go jako prezent dla samej siebie i fajną pamiątkę. Zresztą, taka odrobina luksusu i inwestycji we własny wygląd jest potrzebna każdej mamie, w każdym momencie macierzyństwa, a szczególnie po porodzie.
Uczeszmy się i zadbajmy o dłonie i stopy (zdjęcia robione w studio bardzo korzystnie wychodzą robione z „gołymi” stopami modeli). Na plenerach też będę Was ganiać na bosaka ;)
Tatusiowie też powinni o siebie zadbać. Wiecie, zarost, fryzura, paznokcie i te sprawy :-). Bo jak tu przykładowo zrobić ładne ujęcie noworodka trzymanego w dłoniach ojca, jeśli jego paznokcie pilnie wymagają podstawowego manicure :-)? Uwierzcie, to naprawdę widać na zdjęciach :-)!!!
Co do tematu sesji, warto omówić go wcześniej ze mną. Ważne jest dla mnie, by poznać Wasze oczekiwania. Najfajniej wychodzą zdjęcia, podczas których dobrze i swobodnie się czujecie. Może macie jakieś interesujące hobby, do którego można nawiązać?
Albo jakąś rodzinną tradycję, którą warto by było uwiecznić na zdjęciach :-). A może macie szczególne miejsce na sesję. Jestem otwarta na Wasze propozycje, sugestie, pomysły, nawet te zwariowane :) Wasze zaangażowanie w aranżację sesji jest dla mnie niezwykle ważne i cenne. Za każdym razem powtarzam, że połowa zależy ode mnie, ale druga połowa zależy od Was! :)
Albo jakąś rodzinną tradycję, którą warto by było uwiecznić na zdjęciach :-). A może macie szczególne miejsce na sesję. Jestem otwarta na Wasze propozycje, sugestie, pomysły, nawet te zwariowane :) Wasze zaangażowanie w aranżację sesji jest dla mnie niezwykle ważne i cenne. Za każdym razem powtarzam, że połowa zależy ode mnie, ale druga połowa zależy od Was! :)
Świetny poradnik i piękne zdjęcia. Wielkie dzięki za wspaniałą robotę :)
OdpowiedzUsuń